W kalendarzu Pana Kuleczki na rok 2013 wśród comiesięcznych kart z sympatycznymi ilustracjami i sensownymi sentencjami, które pięknie je puentują, znajduje się obrazek, na którym Kuleczka stoi pod parasolem w deszczowy dzień. Czytaj dalej O kałuży Pana Kuleczki
Archiwum miesiąca: listopad 2014
Pierwsza książka
Przedstawiam pierwszą książkę z serii o Panu Kuleczce. Teraz to już dziecięca klasyka. Wspaniała, ciepła, mądra książka. Przepięknie zilustrowane krótkie historyjki.
Trochę to bajka, bo kaczuszka, pies i mucha nabrały cech ludzkich, ale otoczenie, jak najbardziej realne i współczesne. Obraz rodzinki z najzwyklejszymi codziennymi drobnymi konfliktami, radością, ciepełkiem domowym i wzajemną miłością.
Pan Kuleczka cierpliwy, wyrozumiały i kochający. Katastrofa – przesympatyczny, wrażliwy nerwusek. Pypeć – rozważny, bezkonfliktowy myśliciel. Mucha nic nie mówi, ale też potrafi wyrazić swoje zdanie. „Pan Kuleczka” to ciepłe, bardzo pozytywne opowiadania, których czytanie sprawia przyjemność nie tylko dzieciom, ale i dorosłym.
Inauguracja
Z Panem Kuleczką zetknęłam się pierwszy raz dość przypadkowo – w miesięczniku ?Dziecko?, w którym, jak się okazało, kuleczkowe historyjki ukazywały się systematycznie od dawna. Poszperałam tu i tam i okazało się, ku mojej radości, że zostały opublikowane książeczki z tymi historyjkami. Pobiegłam więc do księgarni z Kubą, tłumacząc mu po drodze jaką świetną książkę dla niego odkryłam. Czytaj dalej Inauguracja
Odkryliśmy Pana Kuleczkę!
Jestem mamą czteroletniego Kuby. Kuba, na szczęście, uwielbia czytać bajki. Znaczy uwielbia, gdy ja mu je czytam, bo sam jeszcze nie radzi sobie ze słowem pisanym. A nawet gdyby sobie radził, to o ile przyjemniejsze jest, gdy to mama składa zgrabnie literki w ciekawą całość? Czytaj dalej Odkryliśmy Pana Kuleczkę!